Najnowsze artykuły
- ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać14
- ArtykułyWojciech Chmielarz, Marta Kisiel, Sylvia Plath i Paulo Coelho, czyli nowości tego tygodniaLubimyCzytać3
- ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik20
- ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stefan Meller
8
6,7/10
Urodzony: 04.07.1942Zmarły: 04.02.2008
Polski dyplomata, historyk, publicysta, w latach 2005-2006 minister spraw zagranicznych. W latach 1990-1994 redaktor naczelny magazynu "Mówią Wieki". W swej działalności naukowej zajmował się historią powszechną XVIII i XIX wieku, historią myśli społecznej i politycznej.
6,7/10średnia ocena książek autora
72 przeczytało książki autora
212 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Prawda ukryta czyli Tajemnice komuny
Michał Komar, Stefan Meller
2,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
1990
Rewolucja francuska 1789-1794. Społeczeństwo obywatelskie
Jan Baszkiewicz, Stefan Meller
7,3 z 39 ocen
156 czytelników 4 opinie
1983
Najnowsze opinie o książkach autora
Rewolucja francuska 1789-1794. Społeczeństwo obywatelskie Jan Baszkiewicz
7,3
Jeśli ktoś szuka tu dokładnego opisu kolejnych ważnych rewolucyjnych zdarzeń, srogo się zawiedzie. Jak sami autorzy piszą we wstępie, książka ta zajmuje się życiem codziennym w latach 1789-1794, w różnych jego przejawach. Mamy więc rozdziały dotyczące funkcjonowania władz zarówno państwowych, jak i regionalnych, wojska czy Gwardii Narodowej, ekonomii, religii czy rodziny. Lektura bardzo ciekawa, ale trzeba przed jej rozpoczęciem choć trochę orientować się już w tym okresie.
Kamil Desmoulins Stefan Meller
7,6
Książka pisana bardzo przyjemnym stylem. Po biografiach Baszkiewicza czytało się wręcz niezwykle lekko.
No, może poza niektórymi momentami. Autor bowiem chwilami popada w bardzo denerwującą manierę. Mianowicie w szatkowanie wypowiedzeń. Tworzenie zdań pojedynczych. Oraz równoważników zdań. Całej masy. Niepotrzebnie. Nie wiadomo czemu. Właśnie w ten sposób. Irytujące. Bardzo.
Co do samej treści, nie jestem raczej na tyle kompetentna, żeby oceniać ją pod kątem merytorycznym. Zwłaszcza, że Kamil Desmoulins jest jedną z moich ulubionych postaci z tego okresu i absolutnie nie jestem obiektywna, jeśli się o niego rozchodzi.